BrudnyRomans – czyli jak wyglądają portale randkowe dla miłośników ONS

BrudnyRomans to stosunkowo młody internetowy portal randkowy, który w ostatnim czasie staje się coraz bardziej popularny. Choć został założony w 2020 roku, ma już ponad 100 000 użytkowników, z czego większość (67%) użytkowników portalu stanowią kobiety. Portal ten jest przeznaczony dla osób poszukujących tylko i wyłącznie przygody.

Jeśli szukasz swojego księcia na białym koniu lub swojej wymarzonej księżniczki, to zupełnie nie jest to miejsce dla Ciebie. Jak sama nazwa portalu wskazuje, nie znajdziesz tutaj swojej drugiej połówki. Choć życie czasem pisze różne zaskakujące scenariusze, to jednak założenia są w tym wypadku inne.

Jeśli aktualnie interesuje Cię tylko i wyłącznie zabawa, flirt, łatwe znajomości i seks bez zobowiązań, to BrudnyRomans może być właśnie dla Ciebie. Serwis dostępny jest również w aplikacji mobilnej dla wygody użytkowników – można z niego korzystać zarówno na laptopie, jak i na tablecie czy smartfonie.

Portal randkowy Brudnyromans – rejestracja na portalu

Proces rejestracji nie powinien przysporzyć trudności nawet osobom, które nie czują się komfortowo w surfowaniu po internecie. Wystarczy kliknąć na stronie głównej okienko „Zarejestruj się” i podać w nim kilka podstawowych danych: nazwę użytkownika, hasło, płeć swoją oraz osób, z którymi chcesz się kontaktować, swoje miasto, adres mailowy i datę urodzenia (z uwagi na łatwo dostępne treści erotyczne serwis jest dostępny tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich).

Po wpisaniu wszystkich informacji zweryfikuj poprawność danych i dla potwierdzenia kliknij w okienko „Zarejestruj się”. Ważne jest, aby nie popełnić błędu w pisowni, ponieważ kolejnym krokiem jest kliknięcie w link aktywacyjny, który przyjdzie na podany adres mailowy. W ten sposób Twoje konto staje się aktywne i możesz się po raz pierwszy zalogować, podając swoją nazwę użytkownika i hasło.

Znalezienie partnera w serwisie Brudnyromans – w czym tkwi sekret?

Zanim jednak zaczniesz z powodzeniem korzystać z serwisu i umawiać się na seks randki, musisz uzupełnić swój profil, aby inni użytkownicy mogli dowiedzieć się, jak wyglądasz, kim jesteś i czego oczekujesz. Być może nie stoisz właśnie przed sądem i chcesz przedstawić się w jak najlepszym świetle, ale nie przesadzaj.

Pamiętaj, że po drugiej stronie też są ludzie i aby cała zabawa miała sens, użytkownicy muszą być wobec siebie szczerzy i otwarci. Dotyczy to zarówno zdjęć, jak i opisu. Dodaj kilka zdjęć, na których wyglądasz korzystnie i seksownie. Nikt nie każe Ci się od razu rozbierać, ale zadbaj, by wyglądać pociągająco – atrakcyjne fotki w serwisie randkowym jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziły.

Tworząc opis swojego profilu pamiętaj, że nie szukasz swojej drugiej połówki i poważnej relacji. Nie musisz opisywać swojego życiorysu ze szczegółami – nie o to tutaj chodzi. Wystarczy kilka krótkich zdań, w których powiesz, jaką jesteś osobą, co lubisz robić i pokrótce co Cię interesuje. Twój profil jest Twoją wizytówką, na której podstawie inni użytkownicy decydują, czy do Ciebie napisać, więc postaraj się ich choć odrobinę zaintrygować.

Korzystanie z portalu – konta premium czy konta darmowe?

Teoretycznie można korzystać z portalu BrudnyRomans całkowicie za darmo. Jednak w praktyce okazuje się, że darmowa oferta jest wyjątkowo okrojona. Bez opłat możesz: założyć konto, skorzystać z wyszukiwarki automatycznej (algorytm podpowie Ci, którzy użytkownicy do Ciebie pasują) i ręcznej (możesz samodzielnie ustawić filtry i przeglądać profile innych użytkowników) oraz odczytać wiadomości. I to byłoby na tyle. Żeby móc wysyłać wiadomości i mieć dostęp do wszystkich zdjęć w galeriach innych osób, musisz zapłacić. I to nie mało.

Możesz zdecydować się na zakup pakietu kredytów, którymi można płacić w serwisie za wysyłanie wiadomości. Jedna wiadomość ma wartość jednego kredytu, a pakiety są w następujących cenach:

·      3 kredyty – 17,49 zł,

·      10 kredytów – 49,99 zł,

·      25 kredytów – 122,99 zł,

·      50 kredytów – 242,99 zł,

·      75 kredytów – 349,99 zł,

·      100 kredytów – 427,99 zł.

Podsumowując, wysłanie jednej wiadomości kosztuje około 5 zł. Oprócz kredytów można zdecydować się jeszcze, na konto premium, które oferuje dodatkowe udogodnienia, w tym pełny dostęp do prywatnych zdjęć użytkowników (koszt 39,99 zł miesięcznie). Nie da się ukryć, że ceny te nie są niskie.

Jedynym plusem tutaj jest to, że są to jednorazowe płatności, serwis nie zmusza użytkowników do subskrypcji i nie pobiera pieniędzy za kolejne miesiące, pomimo braku aktywności. Warto wiedzieć, że niewydane kredyty nie podlegają zwrotowi, a po 90 dniach od dokonania przedpłaty – wygasają.

Żeby przekonać się, czy warto jednak wydać pieniądze, BrudnyRomans oferuje nowo zarejestrowanym osobom 3 darmowe kredyty. Dzięki temu można dowiedzieć się, jak działa serwis, czy aplikacja jest sprawna i intuicyjna oraz czy proponowani użytkownicy spełniają wymagania.

Możliwość skorzystania i przetestowania serwisu – na czym polega

Serwis nie tylko w tej kwestii podchodzi uczciwie do swoich użytkowników. Plagą, która dotyka zarówno media społecznościowe, jak i portale randkowe są profile fikcyjne. Twórcy BrudnegoRomansu postanowili zrobić z tego swój atut. Fake’owe konta są oznaczone ikoną serca, a obsługuje je sam serwis.

Dzięki temu użytkownicy zdają sobie sprawę, że nie będą w stanie się spotkać z daną osobą, na której profilu widnieje ikona serca, ale bez przeszkód mogą oglądać jej kipiące seksem zdjęcia i poflirtować na czacie. Według serwisu konta te służą do celów rozrywkowych. Jeśli więc nie masz z tym problemu i nie robi Ci różnicy, kto pisze do Ciebie z konta tego niezwykle gorącego użytkownika, a chcesz się jedynie zabawić, to BrudnyRomans jest właśnie dla Ciebie.

Bezpieczeństwo danych użytkowników serwisu

Przyjemny interfejs strony oraz renoma strony sprawia, że serwis internetowy Brudnyromans jest stroną często wybieraną przez singlów i singielki. Jednak oprócz zastanowienia się nad zakupem usługi premium warto się przyjrzeć temu, jak wygląda bezpieczeństwo danych na stronie, w końcu bezpieczeństwo Twojego konta to jedno z podstawowych rzeczy, o których należy pomyśleć przed rejestrowaniem się na stronach randkowych.

Serwis zapewnia, że przetwarza i przechowuje dane zgodnie z RODO, a platforma jest zaszyfrowana certyfikatem SSL, który dodatkowo zabezpiecza i zapewnia poufność danych. Nie musisz się o to martwić, Twoje dane są bezpieczne, nikt się nie musi dowiedzieć, co robisz w swoim wolnym czasie.

W nazwie użytkownika nie musisz podawać swojego imienia i nazwiska, a do zdjęć mają dostęp tylko zalogowani użytkownicy. Tylko Ty decydujesz, ile informacji o sobie podasz w opisie.

Jak usunąć konto na stronce Brudny Romans

Jeśli zdecydujesz się na usunięcie konta, masz dwie możliwości. Możesz je albo dezaktywować albo całkowicie usunąć. Dezaktywacja daje możliwość powrotu i ponownej aktywacji swojego profilu. Jeśli wybierzesz tę opcję, Twoje konto nie będzie widoczne dla innych użytkowników, ale w każdej chwili możesz zalogować się ponownie i wrócić do gry.

Całkowite usunięcie konta to decyzja nieodwracalna. Twój profil zniknie z serwisu, nie zalogujesz się ponownie, a reaktywacja już nie będzie możliwa. Dlatego przed kliknięciem warto zastanowić się, jakie masz zamiary.

Podsumowanie

Wielu użytkowników serwisu zastanawia się, czy warto założyć swój profil na portalu. Jeśli jesteś osobą, która szuka seksualnej przygody, a zabawa i brak zobowiązań są dla Ciebie priorytetem, to BrudnyRomans jest stworzony dla Ciebie. Tutaj zasady są jasne i dokładnie wiesz, za co płacisz. Usługi takie jak listy szybkiego wybierania, możliwość wykupienia dostępu do różnych typów kont oraz ogólna funkcjonalność portalu sprawia, że jest on coraz chętniej wybieranym przez singli portalem.

Flirt na czacie i seks randki są tym, na co coraz więcej ludzi się decyduje i, co ważniejsze, coraz częściej otwarcie przyznaje, że tego właśnie chce. Grzeczność jest passé. Niezależność i brak zobowiązań odgrywają coraz większą rolę w życiu nie tylko młodych ludzi. Podsumowując, portal BrudnyRomans idealnie nadaje się dla osób, która mają ochotę na brudny romans…